poniedziałek, 8 stycznia 2018

Moja końska lista życzeń [Styczeń]


Cześć!

Mam nadzieję, że rozpoczeliście ten rok z pełnym akumulatorem energii i pozytywną energią! :-)
W dzisiejszym poście chciałabym przedstawić Wam konie, które czekają w kolejce do kupienia i co mnie w nich urzekło. Zapraszam do czytania. 


Jak już pisałam w poprzednich postach, kuce Connemara stały się moimi ulubieńcami. Ich realizm, nowe, "gładko funkconujące" animacje a także ciekawe maści są warte naszej uwagi. Graficy Star Stable naparwdę dali popis na tych modelach. Właśnie dlatego dwa z nich (siwek w herecze i brudnokasztanowaty) wylądowały na mojej liście.


Wiele modeli po pamiętnej rekonstrukcji do dzisiaj zyskuje moją sympatię. Mimo, że do gry są wprowadzane coraz to realistyczniejszee konie, te także są  ładne i również mają intrygujące maści, zwłaszcza Apoolossa, który znajduje się powyżej. 


Pomimo, że posiadam już jednego Quartera i Pinto z nowymi animacjami, zdecydowałam się jeszcze na te dwa cuda. Szczególnie zauroczyły mnie ich podskakujące uszka i drobna budowa ich ciała. Na karusie, znamię na czole w kształcie litery "C" i kasztanowate umaszczenie nadają im więcej uroku.


Ostatnim póki co kandydatem jest Sportowy Koń Fryzyjski z Księżycowego Sierpa. Od początku gry uwielbiałam jego "orginalną" wersję, jednak model z nowymi animacjami bardziej do mnie przemówił.

Lista ta z pewnością ulegnie zmianom. Odejdą z niej konie, które kupię lub coś mi się odwidzi (co jest mało prawdopodobne) a zastąpią je nowe, które być może pojawią się w przyszłości gry.

A czy Wy spisujecie konie, które chcceie w przyszłości czy na bierząco je kupujecie? ;-)

6 komentarzy:

  1. Na ten rok chciałabym zakupić w sumie jak najmniej koni. Nie wiem specjalnie czemu, ale jakoś duża liczba ich mnie nie przekonuje, jakoś nie tylko w koniach nie lubię dużych liczb, haha.
    Planuję właśnie tego siwuska Connmerę, Skaroginiadego Anglika i jakiegoś Morgana, ale nie wiem jakiego.. No i pewnie jakieś jeszcze wprowadzą do gry to może się na nie skusze :--D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No no! Polecę Ci siwego i kasztanowatego morgana, są warte uwagi. Ja mam nadzieję, że moja lista się nie powiększy, bo nie będę mieć czasu na trening. Też nie mam 100% pewności, że kupię je wszystkie, ale bardzo mi się podobają. ;-D

      Usuń
  2. Hej super blog! PS:Jestem tu nowa! 😊😊😊😊😊😊

    OdpowiedzUsuń
  3. 😉😉😉😉😉😉

    OdpowiedzUsuń